Ciekawe, czy potrafisz mnie rozpoznać na tym zdjęciu? Jeśli chodziłeś ze mną do klasy, daj znać!
Mundurki, mundurki. To już było! Ciekawe, że kolejni ministrowie oświaty, teoretycznie motywowani różnymi ideologiami, wpadają na identyczne pomysły. 1976-2006. Trzydzieści lat minęło, a socjalizm w oświacie jak był, tak jest. Po czym to można poznać? Bynajmniej nie po mundurkach. Po tym, że władzy wydaje się, że oświatą można sterować odgórnie. Po tym, że Minister Oświaty ciągle nie wierzy, że podmiotem nauczania jest uczeń oraz nauczyciel, a nie Ministerstwo. Po tym, że Minister odgórnie ustala kanon literatury, nie licząc się z rzeczywistością ani niczyim zdaniem. Po tym, że awans zawodowy nauczyciela zależy od sterty zgromadzonych zaświadczeń i zrealizowanych programów. Po tym, że efektów pracy nauczyciela nie mierzy się obiektywnymi osiągnięciami jego uczniów, ale biurokratycznymi normami.
Pan Kuberski na pewno z satysfakcją spogląda na poczynania pana Romana Giertycha. My też gratulujemy!