To trochę żart, ale i przykład zastosowania arkusza kalkulacyjnego do teologii. Zastanawiałem się kiedyś, kogo z rodziny Noe mógł zabrać na arkę - czy wyłącznie żonę i dzieci, czy też trafił się jakiś przodek. Jako, żem zbyt leniwy, żeby liczyć na piechotę, wpisałem dane biblijne w arkusz kalkulacyjny. Podałem jako dane, licząc od Adama jako rok 0, kiedy rodził się następny oraz ile każdy żył, żeby odnaleźć "bezwzględną" datę potopu oraz ile po potopie lub przed zmarł każdy z patriarchów. W przypadku Noego 600 oznacza nie syna, ale ile miał lat w czasie potopu, a jeśli chodzi o Henocha, to nie umarł, ale "zabrał go Pan". No i wyszło mi, że żaden z patriarchów nie dożył potopu oraz ... że dziadek Noego zmarł w roku potopu. Czyżby się utopił, biedaczek? Czy może Noe z jakiegoś powodu nie zabrał go na arkę? Czy może dziadek zmarł jeszcze przed potopem? Czy jakiś biblista czuje się kompetentny udzielić odpowiedzi? Kto żył lat urodzony miał syna umarł po wzgl. bezwzgl. wzgl. potopie Adam 930 0 130 -726 Set 912 130 105 -614 Enosz 905 235 90 -516 Kenan 910 325 70 -421 Mahalaleel 895 395 65 -366 Jered 962 460 162 -234 Henoch 365 622 65 -669 Metuszelach 969 687 187 0 Lamek 777 874 182 -5 Noe 950 1056 600 350 Potop 1656 0